Zacznę od początku, po przebudzeniu dziecię moje ubzdurało sobie, że dzisiaj nie jedzie do baby, tata nie idzie do pracy, a razem jadą na basen i tak cały ranek ze swoją deseczką na kibelek udając że to koło do pływania biegał po mieszkaniu i twierdził uparcie że jedzie na basen:)
Pół godzinki później, po przetłumaczeniu że jednak nie jedzie, znaleźliśmy się na parkingu i co, wszystkie oprócz przednich drzwi zamarznięte! Na amen! Myślałam że klamki powyrywam, ale ja zdolna wpadłam na genialny, chociaż, jak się okazało nie skuteczny pomysł: kucnęłam sobie przy takiej klameczce i zaczęłam na nią chuchać;DD Po minie dziecka (żebyście go widziały;D) zdałam sobie sprawę że bardziej idiotycznego obrazka w pobliżu 100km nie ma:DDD
No ale przyszedł tata siłacz i od środka wypchnął jakoś te drzwi, pojechali...:D
Po powrocie do domu siadłam i wkradałam się do Was;) I już w ogóle padłam jak u Koronki zobaczyłam MIKOŁAJOWĄ , która mnie rozłożyła na łopatki:DDD
No i najlepsze na koniec:)
Jadę na Jarmark Świąteczny!
Zabiera mnie tam Ewa z Raju Lal, dziękuję Ci Kochana!
Jestem taka szczęśliwa że góry mogę przenosić!!!
O Jarmarku dowiedziałam się troszkę wcześniej, ale dzisiaj wszystko się już tak na prawdę potwierdziło, prace już też zaczęte nad Świątecznymi ozdobami, ale uwiecznię na fotkach jak chociaż trochę skończę,
ciekawe co dzisiaj jeszcze się wydarzy;) Do końca dnia trochę zostało;)
A że innych fotek nie mam to kilka filcowych tworków:)
To się wysiliłam;DDD Co za dużo to nie zdrowo;)
Pozdrawiam i życzę wszystkim też tak Cudownego dnia!!!
:))))))))))))))))))))))))))))) (ale mam radochę:))))))))
ale sliczny slonik i ptaszek :*
OdpowiedzUsuńmoja Ania tez jak sobie cos ubzdura to juz koniec :) ale dzisiaj tez do baby jedzie :D a ja wolnosc i swoboda :D
hah buziole :*
tego słonia to chyba ukradnę :)) jest przesłodki
OdpowiedzUsuńMyślę, Justynko, że będziemy się dobrze bawić:)
OdpowiedzUsuńA mi ten ptasior się podoba...BARDZO!
No mam nadzieję:D
OdpowiedzUsuńten z poprzedniego posta, tzn. podobny już na Ciebie czeka od wczoraj;)
Zdrówka!!!!
Tego Jarmarku to ci troszeczkę zazdroszczę , bo ja nie mam kogo namówić na taki wyjazd , a samej ciężko .
OdpowiedzUsuńWszystko jest cudne , ale ptasior ........REWELACJA .................
Fajniutkie :) Słonik przeuroczy :)Ptasior też :)
OdpowiedzUsuńSłonik jest the best. Papuga też fajna-pozdrawiam
OdpowiedzUsuń!!:D:D:D Nie mogę się doczekać:)To mój ulubiony ptasior!
OdpowiedzUsuńNo i prawda, że samemu ciężko się wybrać no i siedzieć cały dzień. Dlatego cieszę się, że Justynka się zgodziła.
Jaki wesoły słonik! :)
OdpowiedzUsuń