Już od dawna marzyło mi się szycie torebek, ale zawsze, albo brak czasu, albo materiałów no i chęci;)
Ale w końcu wzięłam się w garść i powstały 2 maleństwa, takie na telefon, chusteczki i parę groszy;)
Są to prototypy, nie idealne, ale jestem zadowolona;))) a to najważniejsze, na przyszłość już będę wiedziała co i jak;)
Pozdrawiam serdecznie z burej Ustki....;)
Pierwsza w krateczkę fajna
OdpowiedzUsuńale ta druga CUDOWNA
Вот это шарм ,вот это красота!
OdpowiedzUsuńObydwie sympatyczne.Pierwsza świetna do letniej kreacji druga na bal.Lubie prostotę więc dla mnie pierwsza wiedzie prym.)
OdpowiedzUsuńŚliczne torebusie =) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńŚwietnie, ze się za to wziełaś:D Przepiękne są!!!
OdpowiedzUsuńextra krata
OdpowiedzUsuńTa druga wymiata:) Ślicznie Ci wyszły te torebeczki:) Chętnie bym tą różową założyła na jakąś zabawę:) Wszyscy z pewnością by na nią zwrócili uwagę - jest taka oryginalna:)
OdpowiedzUsuńŚwietne maluchy:) Druga - czysta elegancja;)
OdpowiedzUsuńdruga mnie powaliła swoim urokiem na biurko!!
OdpowiedzUsuńO.o Ta ostatnia jest cudna!! Chciałabym taką^-^
OdpowiedzUsuńToebki niesamowite. Pierwsza taka na co dzień,a druga elegancka :)
OdpowiedzUsuńNie no, masakra! Chcę tą różową słodycz :D
OdpowiedzUsuń