Kochane nie mogę się nacieszyć, że znowu mogę wam pokazywać małe co nieco;), a że udało mi się dzisiaj skończyć moje pierwsze kolczyki wykonane techniką sutaszu, to od razu Wam pokażę:) i to nic, żę to już drugi post na dzisiaj;D
Na tworzenie tej biżuterii namówiła mnie Lena , możecie zobaczyć jakie cudeńka tworzy, dostałam takie turkusowe śliczności jakie pokazuje na swoim blogu i po prostu się zakochałam!!!! ( Lenko dziękuję za instruktarz, ale przyznam, że to dla mnie czarna magia;) opracowałam swoją technikę:D)
A tak się prezentują moje pierwsze wypociny (jak by to było gdyby nie były kolorowe;)))
Bardzo mi miło, że nie zapomniałyście o mnie i za wszystkie przecudowne komentarze:)
Myślę, że dzisiaj już wystarczająco się napisałam, a Wy naczytałyście;))))
Ściskam cieplutko:)
jak wspaniałe i piękne bardzo szczęśliwy, tego lata
OdpowiedzUsuńHej :) dziękuję za tak szybką odpowiedź :) hmm może ten mój klej był stary? Albo ja jakoś felernie go użyłam :P bardzo możliwe ;) z sutaszem tez próbowałam, ale wykończył mnie i czeka na lepsze dni :) Twoje kolczyki są cudne :)
OdpowiedzUsuńŚliczne, takie wiosenno - letnie, jak zawsze kolorki z bajki!
OdpowiedzUsuńPrzepiękne ! naprawdę pierwsze ? gratuluję cierpliwości i wyniku ,kolczyki cudeńka !
OdpowiedzUsuńurocze i jakie precyzyjne...oj tez mnie kusi zabrać się do tego!!!!
OdpowiedzUsuńHa! I Ty bakcyla załapałaś!!! hihiihi
OdpowiedzUsuńWyszły świetnie - powiew letniego zefirka! Czekam na więcej! :*
Zazdroszczę Ci,że tak potrafisz
OdpowiedzUsuńSą przepiękne - jak Tęcza z Bajkowej Krainy :)
OdpowiedzUsuńŚliczne ! :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam...
Cudne, na lato jak znalazł, to chyba kolory sezuperasne:-)
OdpowiedzUsuńOd razu widac kto jest autorem, po kolorach!
OdpowiedzUsuń