Drogi Gościu, jest mi bardzo miło, że do mnie zaglądasz, uszczęśliwisz mnie jeszcze bardziej, jeśli zostawisz po sobie ślad w postaci małego komentarza:)

czwartek, 24 marca 2011

Jak obiecywałam:)

Tak pokażę coś filcowego:) Na pierwszy ogień leci Koziołek Matołek, zrobiony na specjalne zamówienie mojego lubego w potrzebie obdarowania szefa:) Pewnie myślicie sobie, że to chamskie troszeczkę, ale nie:)
 Otóż szef mojego męża ma na nazwisko Koziołek i jak zobaczył co majstruję z filcu stwierdził że brakuje w kolekcji właśnie Koziołka Matołka, więc powstał:) Ale pierwszy i ostatni, ile ja się przy tej chudzinie namęczyłam... to nawet nie piszę, a swoje zrobiły też jego rozmiary, tali ponad 20cm wyszedł sobie:)
Jeszcze mam coś z zaległości, pamiętacie na pewno manie naszyjników z filcu o nieokreślonych kształtach, powstał jeszcze jeden o którym zapomnialam, taki klasyczny bardziej

Dziękuję, że jesteście i za każde miłe słowo:)
pozdrawiam serdecznie

11 komentarzy:

  1. Naszyjnik rewelacyjny! A koziołek przesłodki :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Koziołeczek rewelacja, warto było podziubadź.

    OdpowiedzUsuń
  3. ciężko ale efekt ZNAKOMITY!

    OdpowiedzUsuń
  4. Zapraszam do mnie na bloga po wyróżnienie! :)
    http://mala-manufaktura.blogspot.com/

    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  5. A to nie wystarczy raz popaplać? :D za każdym wyróżnieniem trzeba?! o matko, to jak tak dalej pójdzie, to będę musiała podać imię, nazwisko, adres i pesel, aaa i jeszcze numer dowodu osobistego, bo wszystko inne co można o sobie powiedzieć już wcześniej zdradzę ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Sliczne te zawieszki a koziołek matolek cudowny pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  7. Wszystko przepiękne! Ciężko się taki naszyjnik robi?

    OdpowiedzUsuń
  8. Twój koziołek to kopia idealna:)))) A naszyjnik powalający. Taki wieczorowy:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Koziołek rewelacyjna kopia. Naszyjnik piękny, na pewno przyciągnie uwagę każdego.

    OdpowiedzUsuń