Drogi Gościu, jest mi bardzo miło, że do mnie zaglądasz, uszczęśliwisz mnie jeszcze bardziej, jeśli zostawisz po sobie ślad w postaci małego komentarza:)

piątek, 25 marca 2011

Dalej sutaszowo...

Pochłonął mnie! Zawiesiłam się i nie mogę przestać, jak skończą mi się sznurki to pewnie wezmę się za filc, ale jeszcze trochę ich mam:) Jak nigdy nie lubiłam robić kolczyków tak teraz wsiąknęłam:) W sumie się cieszę w końcu jakaś odmiana:) Bo przecież ile można dzióbać w filcu???

Kiedy zabieram się za sutasz, myślę "zrób coś prostego, łatwego" ale oczywiście utnę za długie sznurki i szkoda wyrzucać to robią się "same" takie zawijasy, galimatiasy:)

I tak na koniec, troszkę wiosny znalazłam dla Was Kochane:)
Aż micha mi się uśmiała jak je zobaczyłam:)))
Dobranoc:***

10 komentarzy: